O pisowni śląskiej na internetowej stronie TMZJ
Wyjaśnień nie będzie dużo, bo najczęściej pojawiającymi się zmianami będą dwa dodatkowe znaki: ō i ô.

Przykłady: mōnka – mąka, krōwka – krówka, mōj – mój, zōmb – ząb, rōb – rób
ôjciec (łojciec) – ojciec, ôko (łoko) – oko, ôbudzić (łobudzić) – obudzić,
Ôstrawa (Łostrawa) – Ostrawa, ôkno (łokno) – okno... itd.

Jak to ujęto na specjalnym spotkaniu znawców gwar języka polskiego w Cieszynie, przytaczam poniższy tekst:

„Dodatkowe litery w alfabecie śląskim:

1. ō – na oznaczenie dźwięku nazywanego „o” pochylone, czyli dźwięku pośredniego w swojej barwie między [o] oraz [u], który w większości jest kontynuacją historycznego „o” długiego (czyli tam, gdzie w języku ogólnopolskim występuje litera ó), zdarza się jednak także w miejscach, w których ogólna polszczyzna stosuje zapisu – czasem zresztą w wyniku ortograficznej zmiany historycznej: kluski, buty).
2. ô – na oznaczenie nagłosowego (początkowego) „o”, które może być (bardzo często jest) labializowane, tzn. poprzedzone protetyczną głoską [ł] – labializacja nagłosowego „o” nie jest w śląszczyźnie obligatoryjna, może wystąpić, ale nie musi; nawet u tej samej osoby mogą występować formy labializowane i nie, np. ojciec i łojciec, oko i łoko, okno i łokno itd. "*

Tyle przytoczonego tekstu z 2-giej strony:
*"(PDF) 1 Wstępne zasady pisowni śląskiej przyjęte na spotkaniu w Cieszynie... (10 sie 2009 - Ogólne zasady teoretyczne kodyfikacji pisowni: ..)".

3. Z doświadczenia wiem, że równie ważna jest labializacja u (łu) na niektórych terenach ziemi cieszyńskiej i ich pograniczu ze Śląskiem środkowym. Pisowni tej nie uwzględniono. W gwarowych tekstach TMZJ jednak będzie się pojawiać. W środku wyrazu i na jego początku (nie rozpoczynających zdanie) jako łu, zaś na początku zdania łU – łUczniowie.
Przykład: łUczniowie nie łuczōm sie jynzyka chińskigo. Pani nałuczyła nas piyknej pieśniczki.
Połuczōno nas, by w ZOO zachowywać sie spokojnie.

Stosowanie powyższej wymowy (łu) staje się coraz rzadsze, niemniej jednak dla podkreślenia historycznej wartości warto ją przypomnieć. Na południowych terenach Jastrzębia-Zdroju labializacja u jest spotykana, nie u wszystkich mieszkańców.

Poniżej przytaczam fragment wiersza już nieżyjącego pana Jana Chmiela pt. „Kóncert” z tomiku „Wiersze gwarą haftowane”.

Kóncert

Je taki miejsce w moji dziedzinie,
jakiż łurocze i niemałe wcale,
co z łosobliwej muzyki słynie,
kieróm to słychać na całe Kowale.
Kie szpacyrujym zdel stawów groblami,
hań łod folwarku aż po Roztropice,
mijóm Borecznik, skónd żob rechotani
stawio wyzwani nejlepszej muzyce.

Autor nie stosuje stawianych norm kodyfikacyjnych, bo ich nie było, i nie zawsze wymowa tego wymaga, lecz niektóre słowa lepiej pisać według dwu pierwszych zasad. Jeśli chodzi o labializację u, w moich tekstach znajdzie się własna pisownia według ustępu 3.
Chciałbym z góry przeprosić za mylne odstępstwa od powyższych ustaleń popełnione podczas pracy na komputerze.

W tekstach innych twórców piszących gwarą będzie stosowany tekst autorski bez redakcyjnych poprawek. W końcowej uwadze dodać należy, że regionalnych odmian gwar jest bardzo wiele i ogarnięcie całego zagadnienia byłoby bardzo rozległe; powtarzać byłoby trzeba wiele uzgodnień językowych dokonanych przez inne organizacje zajmujące się śląszczyzną.